piątek, 3 stycznia 2014

Rozdział 3 "Si es por amor"

Ludmila

Cały czas unikałam Federico. Ale za każdym razem gdy o nim pomyślałam to to uczucie które do niego żywiłam narastało. Starałam się na niego nawet nie patrzeć. Niestety to było silnie ode mnie. Rzuciłam mu ukradkowe spojrzenie, a on patrzył się na mnie. Jak na komendę udałam że jestem bardzo zajęta poprawianiem włosów Naty. Zajęcia się skończyły. Pablo zadał nam żeby jutro zaprezentować jakąś piosenkę, pomyślałam że zaśpiewam " Hoy somos mas".  Musiałam jeszcze trochę jeszcze poćwiczyć więc poszłam do sali od śpiewu. Niestety, tam już był Federico. Chyba mnie nie zauważył bo nadal śpiewał "Ti credo " Zasłuchałam się. Jego głos był nieziemski
E la terra puó
Essere il cielo!
E’ vero!
E’ vero!

Se mí abbraccí
Non ho píú
Paura...
Dí amartí,
Davvero!

E lo leggo neí
Tuoi occhi.
Ti credo!
Ti credo!

Wreszcie skończył odłożył i gitarę i wtedy mnie zauważył
Fede - Ludmiła, możemy porozmawiać
Ludmi - Y... Nie... śpieszy mi się... muszę...muszę... NAKARMIĆ SMOKA!.
Fede - Co ?.
Sama nie wiem co się ze mną stało, po prostu nie chciałam z nim rozmawiać, spanikowałam, nie wiem czemu ale jak Fede był przy mnie to miękły mi kolana, zaczynało mi się kręcić w głowie. Nie chciałam się przed nim skompromitować ale już to zrobiłam.
Ludmi - Mówię tak jak mi się śpieszy.
Wtedy przeciąg zamknął drzwi. Poszłam je otworzyć ale drzwi ani drgnęły za to oderwałam klamkę.
Ludmi - ZATRZASNĘLIŚMY SIĘ !!
Fede - Spokojnie, na pewno ktoś jest w studio
Ludmi - POMOCY ! ZATRZASNĘŁAM SIĘ
Bardzo panikowałam nie dlatego że się zatrzasnęłam tylko przez osobę z którą się zatrzasnęłam
Fede - Przynajmniej możemy porozmawiać. Mam pytanie ...
Federico zrobił dziwną minę, co mi chciał powiedzieć ?

 Federico

Chciałem jej powiedzieć że śniła mi się w nocy i cały czas o niej myślę, jednak wybąkałem coś co nawet mnie zdziwiło
Fede - Nie wiesz gdzie jest wodopój
Ludmi - WODOPÓJ ?! Jakbyś nie zauważył to zatrzasnęliśmy się !.
Fede - No ale chce mi się pić
Blondynka podeszła do swojej torby z której wyciągnęła butelkę z wodą
Ludmi - Masz, wygląda na to że chwile tu posiedzimy więc nie chce żeby Ci w gardle zaschło, masz krzyczeć o pomoc na pewno ktoś jeszcze jest w studio
Wziąłem dużego łyka i oddałem butelkę Ludmile. Przez chwilę Ludmiła sama wzywała pomocy ale po chwili odwróciła się do mnie i krzyknęła
Ludmi - Może zamiast stania tak łaskawie pomożesz mi !.
Fede - Myślę jak otworzyć te drzwi
Ludmi - I co wymyśliłeś ?.
Fede - Jeszcze nic
Ludmi - Super !. Co jak już nikogo nie ma ?! Ja tu umrę z głodu /oparła się o drzwi a po chwili po nich zjechała/
Fede - Na pewno ktoś jeszcze jest

Ludmiła

Chciałam jak najszybciej wyjść. Miałam ćwiczyć "Hoy somos mas" a nie siedzieć z tym pajacem. Podeszłam do keybordu, nie chciałam marnować czasu więc zaczęłam śpiewać i grać. W połowie Federico dołączył. Nie przeszkadzało mi to, nawet spodobało mi się. Nasze głosy uzupełniały się więc piosenka wyszła fantastycznie

Todo vuelve comenzar
Juntos, sin mirar atrás
Siente, sueña como yo
Vive, tu destino es hoy

Sabes, cuál es la verdad
Es el latido de tu corazón!
Sabes que lo puedes escuchar!
...Junto al mío!

Junto al mío!!


To była magiczna chwila i mogła skończyć się tak cudownie - Po piosence bardzo się do siebie zbliżyliśmy. Już mieliśmy się pocałować kiedy ...
____________________________________________________________________________
Na początek - przepraszam że tak długo nie dodawałam rozdziałów ale robiłam porządek na blogu - zmiana czcionki, zakładki, tło itp a do tego poprawa ocen przed końcem semestru, wiecie jak to jest -,-
Stwierdziłam że mogę zrobić One Shota o Leonecie jako prezent na gwiazdkę (spóźniony, wiem ale dobrze wiecie że przez święta chorowałam) tylko muszę wiedzieć czy chcecie, ostrzegam że będzie bez cukru ._.
No i co do następnego rozdziału to nie wiem kiedy się pojawi bo będę robić zakładkę z opisem bohaterów, wiem że już dodałam posta ale jakiś badziewny mi wyszedł. Z zakładką bardziej się postaram. To by było na tyle do następnego ;*

LUDMI SIĘ DENERWUJE GDY KTOŚ CZYTA A NIE KOMENTUJE

CZYTASZ = KOMENTUJESZ 





3 komentarze:

  1. Psepiękne cudo *-*
    Komentuję, bo wiem jakie to ważne i musisz zobaczyć jakie cuda piszesz ^^
    Weny życze i czekam na next ;*
    Buźki ;D
    Berry ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. super naprawde pisz pisz nie przestawaj

    OdpowiedzUsuń
  3. super naprawde pisz pisz nie przestawaj

    OdpowiedzUsuń